subkultury

kimb

Tak sobie myślę...co sądzicie o subkulturach samych w sobie(niepotrzebny podział,czy fajne,bo się można jakoś wyróżnić??)...a może należycie,(lub myślicie,że nalezycie:) ) do jakiejś grupy osob?? co sądzicie o relacjach pomiędzy poszczególnymi subkulturami??wszyscy punkowcy,metale,technomaniacy(nie sądzę,żeby tacy byli:P),piszcie...jesli chcecie ;p

Riffx

Ja sądzę że dobrze jest przebywać w towarzystwie które ma np. podobne gusta jeśli chodzi o muzykę, czy zainteresowania. Sam raczej nie należe do zadnej subkutury. Mam wielu nawet dość dobrych kumpli którzy słuchają całkiem innej muzyki niż ja czy inaczej sie uierają, z drugiej strony mam także takich którzy mają podobne gusta muzyczne jak ja i o dziwo "łatwiej mi sie z nimi gada". Może to jakiś znak Question

Puki co nie należe do zadnej subkultury ale myśle ze to ciekawa sprawa należeć do takiej grupy ludzi którzy mają podpbne upodobania Wink

ela123

Ja sadze roznie o subkulturach. Gadam z wszytkimi ludzmi mam ogrom roznych znajomych, ktorzy sluchaja metalu i ubieraja sie jak metalowcy, ale takze mam takich co sluchaja hip-hopu i techna i ciagle dres. Zarowno jestem lubiana przez tych jak i przez tych. Czesto sie zastanawiam czy ja naleze do ktorejs grupy. Nie moge powiedziec ze naleze do hip-hopu bo tegho nie slycham za bardzo. raczej do metalu, ale swym wygladem tego nie zdradzam. Ubieram sie normalnie. Moge powiedziec ze moi znajomi sa rozni jedni maja inny styl od innych, ale cenimy sie za to kim jestesmy, a nie za wyglad czy ubior, czy za to ze innego czegos sluchamy. Ja slucham raczej ciezkiej musyki,ale nie oznacza to ze ktos ma mnie tepic, bo liczy sie moje wnetrze a nie wyglad. Dlatego moja grupa znajomych jest bardzo mieszana, ale jest jedno bardzo wazne uczucie. Kazdy jest sobie rowny i tak samo interesujacy jak pozostaly.

Jesoos

Jak byłem młodszy to troche "punkowałem". Później wyrobiłem sobie własny światopogląd i doszedłem do wniosku, że o dupe rozbić dzielenie się ludzi na subkultury. Każdy człowiek jest taki sam, a to, że ktoś posiada inne poglądy czy inaczej się ubiera to nie powód do przydzielania go do jakiejs okreslonej grupy. A ludzie, którzy już się utorzsamiają z jakąś subkulturą zwykle tak na prawdę nie mają nawet pojęcia jakie są jej założenia i cele.

zbuk

dla inteligentnych i w pełni rozwiniętych (w kwestii społecznej) ludzi nie ma czegoś takiego jak subkultury. ludzie inteligentni wypracowują sobie swój styl i nie uważają 'o, ten to metal/punk/skin/ch.. wie kto jeszcze to ja z nim nie rozmawiam'.

na nieszczęście takich w pełni rozwiniętych jest niestety niedużo.

klejarz

nie koniecznie Zbuk, to zależy na jakie srodowisko patrzysz. A patrzysz zapewne na takie w jakim sie obracasz. Zasady ogólno pojętej morlaności i praw, nigdy sie nie zmieniają, zawszę są takie same. A ludzie znaczy sie my, lubimy kombinowac. I czasami to moze nawet wychodzic, a czasami nawet i nie. To nie koniecznie musi byc złe, mozna by było tu tez poruszyc temat równosci. Są kwestie najróżniejsze, lzejsze i cięzsze. Np. to że ktoś jest puncorem, to spoko. Ma prawo za takiego sie uwazac. Troche inaczej jest w tych kwestiach bardziej "złożonych" jak homoniewiadomo, związki, adopcja dzieci.. te sprawy mogą budzic resepekt do ogólnego pojęcia subkultury. Zawsze są dwie strony medalu, taki swiat.

zbuk

klejarz

nie no miałem na myśli całą ludzką społecznośc;p

eltron

Grzesio

Mnie wkurza sytuacja w moim gimnazjum . około 20 znajomych mi uczniów mówi i pokazuje jakimi to oni nie są punkami . Cały czas klną , piją , palą , szukają zaczepki a gdy spytałem się kolegi <punka> jakie są ich priorytety odpowiedział :
"Napi**** skinów , pić jabole" przecież to KURDE NA TYM NIE POLEGA ! Jesoos to święta racja co napisałeś !

Szadafaka

Mnie najbardziej smiesza "kur*y lucyfera" jak ja to je nazywam Very Happy

Chodzi mi o mroczne dziewczeta poobwieszane krzyzami i pieszczochami....
zal dupe sciska...

Jesoos

Takich zarówno "mrocznych" jaki i "punkowych" dziewcząt jest coraz więcej. Ale szczerze mówiąc mi to nie przeszkadza. Czasem to jak próbują się wyróżnić jest całkiem zabawne Very Happy

A już najbardziej masz przechlapane jak się lepiej (czyt. "oryginalniej", "ciekawiej") ubierzesz od nich Very Happy

Wtedy patrzą na Ciebie i myślą o Twojej śmierci (oby bolało) Laughing

mentos13

kimb

wiesz raczej nie ma sie co zastanawiać,co z nich wyrośnie,bo zazwyczaj takie przebłyski mają na jakiś czas Razz

nie wiem jak u Was,ale u mnie to jest po prostu kabaret.. jednego dnia widzę u kogoś różową mini,a drugiego czarną bluzę z pentagramem.. Razz

a najlepiej jest,gdy nasze damy te dwie rzeczy łączą i powstaje coś w rodzaju pink-punkówy Very Happy

początkowo mnie to denerwowało,szczególnie gdy jedna założyła koszulkę Metallici,a gdy ją zapytałam od kiedy słucha takiej muzyki,to się zdziwiła,że Metallica to zespół Smile

druga sytuacja:podchodzi do mnie rasowa punkówa i pyta,czy mogłabym jej pożyczyć jakiejś płyty METALOWEJ.. hmm.. Razz

teraz już mnie to wcale nie drażni..wręcz przeciwnie-cieszę się,że ja nigdy takiej "czarnej fazy" nie miałam.. i faktycznie coś w tym jest,że osoby,którym najbardziej zależy na byciu w jakiejś subkulturze zazwyczaj o niej nic nie wiedzą..

zbuk

ty nic nie mów, jeden z moich rówieśników ma (i nosi!) koszulke metalliki, pieszczocha z napisem metallica w pewnym miejscu, bluze z st. angera i wisiorek metallice..

a o samej metallicy nigdy nie słyszał..... raczej.

kimb

oj tam.. weź przykład ze mnie i zapytaj Very Happy

a nuż zacznie Ci historie zespołu recytować i zaproponuje pożyczenie orginalnej dyskografii( gdyby ktoś miał kompletną i mi pożyczył, to już bym nie oddała Razz

)

jeśli jeszcze o te "subkultury" chodzi,to nie wiem,jak Wy,ale ja najczęsciej drechów i technołomów mam okazję podziwiać podczas demolowania przystanków lub straszenia małych,biednych dzieci(w tym mnie)..
jeśli chodzi zaś o chłopców z długimi włosami(nie wnikam,jakiej słuchają muzyki i nie chcę nikogo szufladkować) już kilka razy widziałam jak pomagali jakiejś pani,która zasłabła..jak wnosili wózek z dzieckiem do austobusu.. i jedno(co wywołało u mnie jakiś niespodziewany napad śmiechu),gdy przeprowadzali starszego pana przez ulicę Smile

Grzesio

długowłose metalomaty ! ŁĄCZMY SIĘ !

roverlp

J sie chętnie dołącze jak odchoduje włosy

inoue

no ale jeśli chodzi o emo to oni dobrze wiedza jakie są założenia ich subkultury (jeśli to wogóle rzeczywiscie jest subkultura): "jest mi smutno, idę się pociąć". W sumie to nic głebokiego ludzie po prostu żyją problemami. a jeśli chodzi o resztę to różnie to oceniam, ale rzeczywiście częściej ludzie sie po prostu podpinają na siłę.

P.G.M.

Łączę się z wami Metalowcy gdyż sam nim jestem i mam długie włosy.

roverlp

A ja czuje sie metalowcem/bluesowcem i mam srednie wlosy... To grzech ?

Luke

Namaluj sobie jeszcze na koszulce taki znaczek jak masz w avatarze, by można Cię poznac z daleka jako Prawdziwego Metalowca Spox

ja niestety nie mogę już słuchać nic cięższego, bo jakieś dwa latka temu ściąłem kudły Cry

roverlp

Sciołeś?? Glupis xD

Luke

ściąłeś*

ano ściąłem, ale może kiedyś zapuszczę, bo czasem bym sobie chciał jeszcze posłuchać czegoś mocniejszego Razz

roverlp

Oj a to bez wlosow nie mozna xD