Modele gitar akustycznych.

laszi4

Czy mógłby mi ktos polecić jakis dobry, sprawdzony model gitarki akustycznej? Sprzedawcy zachwalają wszystkie, a ja jestem w temacie zielona. Pomóżcie. Sad

Luke

przede wszystkim pytanie podstawowe: jakie masz fundusze do rozdysponowania?

laszi4

Fundusze? hmm biorre pod uwage jakies półtora tysiąca (max) wystarczy?

Luke

noo, półtora tysiąca na akustyka to całkiem niezła sumka, aż być może za duża w tym wypadku, bo jednak gdy się kupuje wiosło za taką kwotę to dobrze jest samemu wybrać i wiedzieć czego się mniej więcej oczekuje...za tyle możesz już śmiało kupić dobrego akustyka lub elektroakustyka jakiejś całkiem fajnej firmy typu Ibanez, Takamine, Fender...a może nawet warto się zainteresować firmą Garrison i ich ciekawymi gitarami z patentem nowoczesnego żebrowania pudła, za taką kwotę można już chyba zakupić gitarkę z tańszej serii tych instrumentów...po prostu najpierw poprzeglądaj katalogi sklepów muzycznych i podaj modele, które raczej by Cię interesowały. Smile

Ale jeśli chodzi o akustyki to wskazana jest pomoc kogoś innego, ja raczej nie czuję się mocny w tym temacie, może Laguitarra zechce pomóc Wink

laszi4

Mimo to dzięki za info. A co do sumki, to uwazam, że jak mam zdzierać paluchy, to juz na dobrym sprzęcie i chcę miec gwarancję dobrego dźwięku. Jak szaleć to szaleć nie3? Kto to Laguitarra?

Luke

w każdym razie poprzeszukuj oferty różnych sklepów muzycznych, takich jak na przykład:
bigbeat.pl
muzyczny.pl
sklepmuzyczny.pl
guitarcenter.pl
musiccenter.pl
malko.pl
rnr.pl
i podaj jakieś modele, które Cię interesują, zawsze łatwiej komukolwiek będzie pomóc jeśli będzie miał jakiś punkt zaczepienia Wink

A Laguitarra to oczywiście jeden z użytkowników tego forum, chyba bardziej zorientowany w instrumentach akustycznych. Wink

kimb

hmm.. "zdzierać paluchy"?? grunt to optymistyczne podejście do sprawy Razz

laszi4

Pierwsza rzecz, to piękne podziękowania dla Luke, jeszcze dziś przejrzę te sklepy i poproszę o opinię. Druga, to kwestia paluchów, a raczej ich zdzierania...Pewnie nie wiesz Kimb, że skorupka na moich opuszkach to dla mnie powód do dumy i motywacja do dalszej pracy. I jak by nie patrzeć, to jest baaaardzo optymistyczne podejście do tematu Very Happy

laguitarra

Jak już wpomniał Luke, warto zainteresować się Garrisonami z serii AG model AG300 lub AG400 mieszczących się w cenie, którą podałeś.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Luke

no, tylko trzeba zaznaczyć, że to instrumenty bardzo specyficzne i trzeba wiedzeć czego oczekiwać od nich gdy się kupuje aby potem nie zawieść się na ich charakterystycznej dynamice (konstrukcja żebrowania sprawia, że mają jakby właściwości kompresujące).Tak czy inaczej polecam poczytać na temat tych giar, bo warto się zapoznać z tą ciekawą i nowatorską koncepcją. Wink

Dodam tylko, że gitary te występują w dwóch wersjach - tańszej AG i droższej G, a serie te różnią się tym, że w tańszej tylko pod płytą wierzchnią występuje ten nowatorski system żebrowania ( Griffiths Active Top Brace), natomiast w droższej serii ten system jest zastosowany w całym pudle...z tego względu oczywiście wpływ jest tego jest bardziej widoczny w serii G, ale i w AG jest zdecydowanie zauważalny.

laguitarra

Słyszałam testy tych gitar i ogólnie ładnie brzmiały, dosyć charakterystycznie, chociaż dobrze zauważyłeś nie każdemu może się to podobać.

laszi4

Naoglądałam się różnych modeli gitar i dopiero teraz mogę śmiało stwierdzić, że nic nie wiem. Dla mnie one wszystkie są ładne i nic poza tym nie qmam Wink

Luke

cóż, jeśli naprawdę tak się przedstawia sprawa, to myślę, że najodpowiedniejszym wyjściem będzie zakup jakiejś używanej gitarki akustycznej, oczywiście tańszej niż chciałaś, ale dobrej, solidnej firmy.Np.:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wiesz, przy zakupie gitary za 1500 tysiąca trzeba już raczej wiedzieć czego się oczekuje, abyś mogła instrument wybrać sama a naszymi wskazówkami się jedynie zasugerować co najwyżej Wink

Natomiast zakup takiej używanej gitarki to dobry wybór na początek - otrzymujesz solidny, dobrze brzmiący instrument, który da Ci dobre podstawy gry, a z racji tego, że zakupisz używany to nawet w przypadku szybkiej sprzedaży nie stracisz tyle, ile na nowej.Myślę, że w takiej sytuacji to sensowne rozwiązanie, tylko trzeba się porozglądać za używanym akustykiem jakieś dobrej firmy, może Ibaneza na przykład. ( [link widoczny dla zalogowanych] ?)

laszi4

no tak, ale ja wiem tylko tyle, że instrument ma pięknie brzmiec tzn raczej nisko. A co do uzywanego sprzętu i to drogą korespondencyjną, to nie wcho0dzi w grę. Za 5 stówek mam nową gitarke, może nie najwyzszych lotów, ale z gwarancją i możliwością zwrotu w razie czego.

hawk

tak sobie myślę Riffix napisał kiedyś (hehe niestety nie pamiętam w którym topicu) ,że najlepiej jest zaczynać od klasyka i ja tą opinię podtrzymuje Smile

coż mogę powiedzieć na kalsyku najlepiej wyćwiczyć sobie dociskanie strun pozatym dzieki nylonowym strunom nie będzie słychać drobnych omsknięć palco tak bardzo jak na metalach (przydatne gdy grasz przed kumplami na ognisku) pozatym nylony są w zasadzie bardziej odporne od metali na zmianę tempratur więc gdy chcesz zagrać na ognisku oraz wyciwiczyć to & owo to polecał bym do kupna gitarę kalsyczną oczywiście nie mam nic przeciwko akustykom czy elektro akustykom osobiście mam dwa akustyki dwa klasyki i zależnie od nastroju grywam albo na jedym albo na drugim Smile

choś osobiście wolę akustyki Wink

ale nie można na nich zagrać czasem tak aby oddać klimat piosenki jak na klasyku Rolling Eyes

oczywiście wybór należy do Ciebie ja polecam na początek klasyka bo:
a)wyćwiczysz się lepiej niż na akustyku porozciągasz paluchy później nie będziesz miał problemu z żadną gitarą (nawet z basem Laughing

)
b)nie porozcinasz palców a opuszki tak i tak Ci stwardnieją Wink

Zrobisz jak uważasz pozdroffka Cool

Szadafaka

Ja bym polecil cos tanszego/uzywanego jezeli jestes zupelnie "nowa" w temacie gry na gitarze

1 kupisz sprzet za 1500zl i odstawisz go po miesiacu bo gra "to jednak nie to"
(osobiscie 3 razy podchodzilem do nauki i za trzecim zaczelo mi cos wychodzic;))

2. nie odczujesz roznicy pomiedzy droga gitara a ta tansza (jezelu sie myle to sorry)

a co do tego czy to akustyk czy klasyk to zgadzam sie czyjas wypowiedzia odnosnie klasyka... ale zrobisz jak zechcesz;)

Sophia

nom właśnie ja też jestem idiotką jeśli chodzi o gitary.. no i tak mam 300 - 400zl.. to z tego cos pewnie bedzie..

Mam ogolnie pytanie czy mi sie oplaca kupic na allegro gitarke akustyczna..

Luke

to już zależy od tego, o jakiej konkretnie gitarze mowa...ale na pewno na allegro w takiej cenie można znaleźć ciekawe oferty gitar akustycznych...oczywiście jeśli mówić o używanych.Z nowych byłoby już znacznie gorzej...trudno znaleźć jakąś sesnowną gitarę..na coś z Epi to trochę za mało, dostaniesz jedynie coś pokroju Ibaneza serii V [link widoczny dla zalogowanych]

popatrz na allegro, ewentualnie w jakichś sklepach typu muzyczny.pl i podaj swoje propozycje, wtedy łatwiej coś doradzić.No, o ile w ogóle na forum są jakieś osoby, które są w miarę w akustykach obeznane

Sophia

nie no bo tak sie pytam, ponieważ sporo osób mi mowi, że na allegro sie nie opłaca i takie tam kaszanienie...

nom, a moze ktoś na forum ma gitarke akustyczną do odsprzedania?Czy ktoś mnie uszczęśliwi? Razz

Luke

zależy o co chodzi...jeśli ktoś chciałby kupować nową gitarę na allegro to raczej moim zdaniem rzeczywiście się nie opłaca.Zdarza się przecież, że wiosło się po prostu w jakiś sposób spieprzy, np. drewno było niewysezononwane i progi pójdą się wietrzyć...lepiej chyba korzystać z gwarancji w przypadku zakupu w jakimś sklepie niż od jakiegoś jegomościa z allegro.Ale za to takie usterki przytrafiają się raczej tylko w gitarach nowych, zwłaszcza kiepskich firm, natomiast przy zakupie gitary używanej, która już jakiś czas ma raczej wątpię aby nagle mógł się pojawić problem z drewnem, skrzywieniem (skręceniem) szyjki czy coś w ten deseń.Kupowanie gitar używanych praktycznie zawsze opłaca się...no, oczywiście trzeba wiosło ograć przed zakupem, ewentualnie zapewnić sobie możliwość zwrotu w ciągu kilku dni.

Sophia

oczywiście, że jestem za używanymi... wiesz mają jakąś tam historie.. to tak samo z trampkami..<jak kupuje nowe to je musze zabrudzić>glanów też to sie tyczy... tak juz mam Twisted Evil

Luke

heh, ja z kolei miewam nawyk kupowania rzeczy używanych i doprowadzania ich do w miarę pierwotnej postaci, lubię jak moje sprzęty wyglądają jak nówki...no, oczywiście nie wszystkie Wink

Ale na przykład jeśli chodzi o gitary czy sprzęt muzyczny to jest to dobre, choćby z tego względu, że przy sprzedaży można o wiele więcej forsy wziąć.Dlatego nawet gdy sprzedawałem 2 letni piec gitarowy to śmiało mogłem powiedzieć, że jest on w stanie sklepowym, dzięki czemu i ja i klient byliśmy zadowoleni Cool