poprzeczka ?

phanterka

mam pytanko apropo akordów barowych i nawet nie barowych dokłądnie chodzi mi o F-dur. Nie mogę palcem wskazującym złapać jakoś tych dwóch strun jednocześnie ciągle ;/ nie mówiąc już o poprzeczcej całym palcem na całym progu ;/ Macie na to jakiś sposób? jakieś ciekawe pomagające ćwiczenia!!?? Tylko żeby pomagały a nie bez sensowne przeżcucanie z akordu na akord Smile

Jak łapie 1 palcem 2 struny i naciskam najcieńszą strunę to wogóle dźwięku nie ma ;/ nie wiem czemu jak dokłądnie się ten palec przykłąda?? Z góry dzięki pozdro.

gusior

to przyjdzie samo. na początku w gitarze klasycznej miałem mega problem z barowymi. ale po 2 miesiącach gry coraz łatwiej mi to przychodziło i teraz akordy barowe traktuje jak każdy "zwykły" akord Razz

może nawet stawiam je wyżej bo pozwalają na więcej.

adolfian

dokladnie. po prostu chwytaj jak najczesciej ten akord. Najpierw sprobuj sobie ulozyc druga reka lewa reke na gryfie tak zeby wszystkie dzwieki byly slyszalne... a kiedy juz twoja lapa opanuje chwyt tak ze bedzie wiedziala jak sie ustawic, po prostu staraj sie coraz szybciej go lapac.
Ja czesto podczas ogladania filmu biore sobie gitare i tak dla zajecia rak lapie akordy na chybil trafil:) mozesz tez tak zrobic i caly czas f cwiczyc:)

gusior

albo narazie dać sobie spokój z F i rozciągać palce łapiąc inne akordy i wykonując jakieś ćwiczenia na rozciąganie.

noobah

Niestety te nudne ćwiczenia, o których pisałaś są właśnie najbardziej efektywne - właśnie przerzucanie z akordu na akord.

Mam kolegę, który od samego początku gry na gitarze gra powerchordami (czyli pryma, kwinta i ewentualnie oktawa) i po chyba już 8 latach ciągłego takiego brzdąkania nie potrafi szybko zmieniać akordów, szczególnie otwartych.

Z tego wniosek, ze jak czegoś nie wyćwiczysz, to tego nie będziesz umiała. Proste.

Riffx

Dokładnie! nie ma na skróty Smile

Praca przynosi efekty:)

noobah

Ta, a żeby Cię jeszcze trochę postraszyć koleżanko, to jak już się nauczysz płynnie łapać chwyty barre z poprzeczką, to zaraz będziesz musiała się ich oduczyć i zacząć jeszcze większą mękę - uczenie się łapania barowych w stylu Hendrixa, czyli tak, żeby mieć mały paluszek wolny do fajnych zagrywek w stylu Jimiego Razz

Grzesio

To akurat nie jest tak trudne jak opanowanie barowych za pierwszym razem . Ja polecam podnieść gryf gitary bardziej do góry , podłóż sobie coś pod lewą nogę by była wyżej ( ja do tego celu używałem albo paru książek albo piłki do kosza xD )

noobah

Dla mnie akurat trudniejsze były chwyty pana Heńka, ale to może dlatego że już stary jestem?

Anyway... coś nam się zainteresowana nie odzywa, są dwie opcje albo ćwiczy albo się zniechęciła i sprzedała gitarę Very Happy

Grzesio

możliwe że najzwyczajniej w świecie nas olała Razz

adolfian

a po co te ksiazki grzesiu? Very Happy

bo nie za bardzo ogarniam... zeby gryf miec pod wiekszym katem?

Grzesio

Mi osobiście podniesienie gryfu ułatwiało chwytanie akordów z poprzeczką ... nie wiem czemu ale tak było , zapomniałem dodać że było to w przypadku gitary klasycznej z szerokim gryfem Very Happy

adolfian

no widzisz a ja wlasnie mam straszne problemy z klasycznie ustawiona gitara z gyfem do gory:/ w pozycji siedzacej jest mi najwygodniej... tylko ze prawa reke mam ustawiona jak do basu (nadgarstek w prawo zgiety) i na dluzsza mete boli i wiem ze to zle

a jak zaloze gitare na pasek to musze sie z pol godziny rozgrzewac zeby lapac akordy normalnie;]

gusior

rozgrzewać się zawsze trzeba ;]

jedimaster1

Wystarczy złapać akord bliżej progu. Wtedy wszystko ładnie brzmi, bez nadmiernej utraty energii. Ja do ćwiczeń palców używałem balonika wypełnionego mąką. Wystarczy sobie to gnieść ile się da, a ręka nabierze odpowiedniej siły. Dla tych, którzy mają zbyt dużo kasy polecam ściskacze. Są w salonach muzycznych.