Forum MyGuitar Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Przetworniki - pasywne a aktywne

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum MyGuitar Strona Główna -> Gitara elektryczna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kostuch
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:21, 24 Wrz 2006    Temat postu: Przetworniki - pasywne a aktywne

A mianowicie : czym rozni sie przetwornik pasywny (dlaczego pasywny?) od aktywnego (dlaczego aktywny? Very Happy) jakim jest na przyklad EMG?? Prosze o wyczerpujaca odpowiedz Very Happy Razz
Z gory dziekuje.

Zmieniłem nieco tytuł wątku, aby dokładniej obrazował temat.Mod: Luke


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
werewolf88
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zwoleń

PostWysłany: Nie 13:55, 24 Wrz 2006    Temat postu:

z tego co wiem to przetworniki aktywne potrzebują energii w posteci bateri

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
werewolf88
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zwoleń

PostWysłany: Nie 13:59, 24 Wrz 2006    Temat postu:

"Przetwornik, wykorzystujący przedwzmacniacz elektroniczny. Po co Ci to potrzebne? Uzyskujesz większy sygnał wyjściowy, większe możliwości kształtowania barwy i mniejszą impedancje wyjściową. Zaletami są mniejsze szumy, łatwość kreowania nowych barw i brak strat dla wyższych częstotliwości przy stosowaniu długich kabli. Przetwornik aktywny dostarcza silnego sygnału z bardzo małymi szumami, doskonałego do sterowania procesorami efektów. Humbuckery LiveWire, podobnie jak i duża część przetworników do basów z serii Basslines, to przetworniki aktywne."
Źródło [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Nie 14:02, 24 Wrz 2006    Temat postu:

mówisz - masz.
czym się różni - aktywny zawiera aktywne elementy elektroniczne, czyli po prostu jakiś wzmacniacz plus dodatkowe bloki korekcji brzmienia ewentualnie.Zasada działania jest ta sama - cewka z rdzeniem, poruszająca się struna powoduje indukowanie się napięcia elektrycznego na przetworniku (oczywiście w humbuckerze są to 2 cewki połączone szeregowo, tak aby napięcia się dodawały, ale magnetycznie spolaryzowane tak, aby zakłócenia się odejmowały).Różnica polega jednak na tym, że w przetworniku pasywnym nie ma żadnej filozofii - po prostu sygnał jest brany z cewek i podawany dalej.Aby wartość tego sygnału była odpowiednia to ilość zwojów takiej cewki musi być dość duża, a przez to przetwornik łatwiej zbiera różne zakłócenia.Natomiast w przetworniku pasywnym jest tak samo, jednak liczba zwojów cewki jest znacznie mniejsza (dokładnie niestety nie wiem o ile mniejsza, ale pewnie wielokrotnie mniejsza) a sygnał dodatkowo jest wzmacniany przez układ elektroniczny, czyli wzmaniacz a dodatkowo poddawany bywa różnorakiej korekcji.Plusy są jak widać duże - mniejsze szumy, mniejsza rezystancja wyjściowa (to sprawia też, że takie gitary mają mniejszą podatność na zbieranie szumów przez kabel) no i możliwość ustalenia poziomu wyjściowego przez wzmacniacz, a nie przez nawijanie gigantycznej liczby zwojów.Teoretycznie więc lepsze parametry mają przetworniki aktywne, a w zasadzie jedyną wadą jest konieczność zasilenia ich układów przez baterię, ale mimo tego i tak przetworniki pasywne bynajmniej nie odejdą, bo wielu gitarzystów woli mimo wszystko pasywy i ich charakterki (np. ja Evil or Very Mad ).Proszę o flaszkę dobrej wódki Cool Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kostuch
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:19, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Luke napisał:
Natomiast w przetworniku pasywnym


yy... pasywnym?

----------------------------------------------------------------------

no własnie wiekszosc ludzi twierdzi : aktywny? - bleee... osobiscie nie mam jeszcze wyrobionego zdania na ten temat wiec pomyslalem ze moze zapytam tutaj Smile

jutro jade ograc LTD KH 202 na secie 81 - 85. jezeli mi sie spodoba zastanowie sie nad kupnem EMG

aha.. dzieki Luke Wink poki co moja wdziecznosc musi ci wystarczyc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Pon 13:31, 25 Wrz 2006    Temat postu:

czy ja wiem, czy tak znowuż większość ludzi twierdzi, że aktywny to blee...w ogóle raczej takie przetworniki są raczej do ostrej jazdy na mocnym przesterze przewidziane, i nie trudno zauważyć, że wielu grajków takiej muzyki bardzo lubi aktywy...no ale nie wszyscy zdecydowanie, zresztą cóż, tu nie ma mówienia gorszy/lepszy, jest tylko (ale i tak nie powinno się tak tego rozpatrywać) gorszy lub lepszy do danego stylu czy kawałka, czy partii...Tak jak np. z drewnem, jeden do szatanowania weźmie mahoń i będzie go uważał za najlepsze drewno pod słońcem a inny woli brzmienia raczej jasne, którym dopiero przester doda mocy i dołu Twisted Evil Co kto lubi
A KH 202 to świetna gitarka, bardzo przyjemna i świetnie brzmiąca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micik
Miłośnik Gitary
Miłośnik Gitary


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:22, 22 Paź 2006    Temat postu:

Witam! Zdania faktycznie są podzielone czy aktywny, czy pasywny! Tak jak każdy, to i ja mam swoją teorię na ten temat. Wymieniłeś wiele przekonywujących zalet aktywnego przetwornika, z tym, że większość robi te porównania wpinając się w standardowy wzmacniacz, z standardowymi napięciami wejściowymi tych wzmacniaczy, ale czy to jest właściwe podejście do sprawy? Po pierwsze nie mogę się zgodzić, że sama cewka z magnesem, daje większe szumy, chyba jest na odwrót, to pół przewodniki i wszelkie wzmacniacze wprowadzają szumy, bo są same w sobie źródłem, które je wytwarza, pasywny, będzie tylko zbierał pole magnetyczne pomiędzy magnesem, a strunami. Jeżeli mamy robić porównania, to weźmy dwa przetworniki, aktywny i pasywny, ale dobry, nie taki za 25zł, co daje z biedą 30mV, ale taki, co daje koło 500mV, bo są takie, tylko, że cena jest trochę zboczona i Ty podejdź z aktywnym do standardu, a ja podejdę z pasywnym do takiego, gdzie czułość wejściowa będzie odpowiednio przystosowana do napięcia danego przetwornika i w tedy zobaczymy, który będzie lepszy i czy będą jakiekolwiek szumy, czy przydźwięki! Podsumowując; Według mnie, to problem leży w nie odpowiednim dopasowaniu czułości wejściowych wzmacniaczy, do napięć przetworników, pomijam już tak ważny fakt oporności wejściowej. Ja bym tam wolał tego, co daje 500mV bez elektroniki.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Nie 12:55, 22 Paź 2006    Temat postu:

przede wszystkim - ja wyraźnie podkreśliłem, że sam również używam przetworników pasywnych i wcale nie zanosi się na to abym miał przesiąść się na aktywy, napisałem po prostu jak jest.Odnośnie szumów również napisałem dość dokładnie, widać źle zinterpretowałeś moje słowa - oczywiście, że cewka przetwornika sama z siebie nie wytwarza szumów, ale dość skutecznie zbiera wszelkie magnetyczne zakłócenia z otoczenia.Przetworniki aktywne mają mniejszą ilość zwojów, wskutek czego zakłócenia zbierane przez cewkę przetwornika maleją, także mają dużo mniejszą rezystancję stało i zmiennoprądową, a dzięki obecności wzmacniacza na wyjściu, który też pełni niejako rolę bufora w ogromnym stopniu ograniczony zostaje wpływ zakłóceń, które przy pasywach mogą dostać się do sygnału po prostu przez kiepski ekran kabla.To są ważne sprawy i nie należy tego ot tak pomijać, bo szumy sprzętu w znacznej części właśnie od tego zależą.Ale jeszcze raz podkreślam - wymieniłem te zależności tylko dlatego, że autor o nie prosił, natomiast sam używam przystawek pasywnych wysokosygnałowych, np. DiMarzio Evolution 7, nominalnie 420 mV.Tak gwoli ścisłości to mimo że gram black/death to przy takiej reszcie sprzętu jakiej teraz używam (gdy ta przystawka wpsółpracuje z Metal Masterem) nie wydaje mi się w ogóle konieczne zwiększanie poziomu przetwornika.
a pewnie, że przystawek o takim poziomie sygnału pasywnych jest cała masa, X2N, SH13 Dimebucker, Invader (choć ten trochę słabszy), SH10 albo i taka przystawka nieco mniej znana o nazwie Warpig angielskiej firmy Bare knuckle wyglądająca - jak to ktoś powiedział - jak wyciągnięta ze starego czołgu Wink
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jesoos
Wyjadacz
Wyjadacz


Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dzierżoniów / Wrocław

PostWysłany: Śro 17:49, 02 Maj 2007    Temat postu:

Luke nie wiesz jakie firmy jeszcze robią aktywne pickupy, poza emg oczywiście. Nigdy nie grałem na aktywnych przetwornikach i powiem szczerze, że jestem ciekawy ich brzmienia. W ogole Luke nie znasz jakiś dobrych PAFów?? Bo sie przymierzam do kupienia LP i mysle, że jakiś niezly PAF byłby fajnym rozwiązaniem do takiej gitarki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Śro 18:05, 02 Maj 2007    Temat postu:

dobre PAFy? może od Pana Zbyszka...trza wspierać rodzime wytwórstwo, poza tym masz super jakość za rozsądną cenę: [link widoczny dla zalogowanych]

A co do aktywów to ofkorz większość to EMG.Poza tym różne firmy czasem mają jakiś aktywny model, ale nie jest tego zbyt dużo, chyba częściej spotyka się za to modele różnych firm, które są pikapami pasywnymi, ale brzmieniowo podobnymi do aktywów.Z modeli nie-emg masz np. kilka pozycji Seymoura: AHB-1, LW-Must livewire, LW-HMET livewire, LW-CH1 livewire classic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jesoos
Wyjadacz
Wyjadacz


Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dzierżoniów / Wrocław

PostWysłany: Śro 18:13, 02 Maj 2007    Temat postu:

Zastanawiałem się kiedyś nad PAFem Merlina i chyba też na takie rozwiązanie się zdecyduje Smile Słyszałem same pozytywne opinie na temat tej firmy, mimo iż nigdy nie gralem na ich osprzęcie. No i ceny też są wyjątkowo niskie w porównaniu do Duncanów czy oryginalnych Gibsonów(w morde ceny dochodzące do 690zł/sztuka:/).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jesoos
Wyjadacz
Wyjadacz


Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dzierżoniów / Wrocław

PostWysłany: Śro 18:27, 02 Maj 2007    Temat postu:

Sprawdziłem na stronie Merlin Pickups ich PAFy. Jest tam napisane że są dostępne modele, w których "wprowadzenie może zostać wykonane w postaci standardowo dla takich przetworników pojedynczego ekranowanego przewodu lub w postaci czterech przewodów we wspólnym ekranie co pozwala na wszelkie możliwe kombinacje połączeń uzwojeń przetwornika" Luke możesz mi wytłumaczyć o co w tym chodzi??!! Very Happy Poza tym jest również napisane że są dostępne wersje z magnesem ALNICO5 lub ALNICO2 (mają być tez ceramiczne). Nie wiesz może jakie są różnice pomiędzy tymi magnesami w praktyce (bez elektrycznej gadaniny, z którą spotykałem się wielokrotnie na internecie, z której niestety niewiele rozumiem:/)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Śro 19:17, 02 Maj 2007    Temat postu:

mogę Razz
humb składa się z dwóch cewek.Każda z tych cewek ma osobne wyprowadzenia.Daje to kilka różnych kombinacji ich łączenia, ale najczęściej są one łączone szeregowo i możliwość zmiany fazy (czyli zamieniania miejscami przewodów) nie jest wykorzystywana i dlatego sygnał z całego przetwornika może zostać wyprowadzony w postaci kabla jednożyłowego w ekranie.To daje tylko jedną możliwość połączenia.Tak najczęściej jest w tanich pikapach, chociaż oczywiście nie tylko, np. niektóre markowe przetworniki wysokosygnałowe też mają tak wyprowadzony sygnał.Natomiast wyprowadzenie 4 przewodowe to full wypas - osobno masz wyprowadzony każdy koniec obu cewek i osobno ekran cewek.Dlatego możesz taki przetwornik na rozmaite sposoby łączyć, szeregowo, równolegle, rozłączać na singla, zmieniać fazy...Jak dla mnie przy kupnie takiego pikapu wybór byłby oczywisty - brać z 4 drutami.
a co do magnesów sprawa jest dość prosta - literka przy alnico oznacza stopień namagnesowania, czyli "moc" magnesu.Oczywiście mocniejszy magnes da większy sygnał na wyjściu.Poza tym alnico 5 da bardziej jasny dźwięk, mocniejszy atak i dynamikę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jesoos
Wyjadacz
Wyjadacz


Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dzierżoniów / Wrocław

PostWysłany: Śro 19:26, 02 Maj 2007    Temat postu:

Hehe dzieki za pomoc Very Happy Czyli wszystko wskazuje, że zakupię PAFa z 4 przewodowym wprowadzeniem i z magnesem ALNICO5:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrickmetalic
Nowy Użytkownik
Nowy Użytkownik


Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:22, 13 Maj 2012    Temat postu:

Witam, mnie nurtuje jedna rzecz jeśli chodzi o aktywy... Mianowicie słyszałem plotki że aktywy nie widzą dechy. Co to znaczy? Oznacza to, że np weźmiemy sobie set EMG 81/85 i władujemy go do jakiegoś les paula zrobionego z olchy i do strata wykonanego z jesionu to te 2 gitary będą brzmieć identycznie... No dla mnie to troche niemożliwe bo moja gitara powinna teraz grać jak hetfielda ze względu na te same przystawki ale tutaj faktycznie jeszcze piec Jamesa dużo zmienia. Za niedługo chce nabyć nową gitare, ale że na rynku nie ma takiej jakbym chciał (explorer z olchy + jeszcze wygląd kosmiczny) to postanowiłem zamówić ją u lutnika. Ja najchętniej wsadziłbym do niej jakieś emg ale liczę na znaczną poprawę brzmieniową chociażby dlatego, że nowa gitara będzie z olchy. Sami rozumiecie nie chciałbym się zdziwić gdyby się okazało że moja nowa gitara za nie małą cene brzmi tak samo jak stary epiphone za 2k dlatego zastanawiam się nad pasywami ale bardziej mi odpowiadają aktywy...
Liczę na waszą pomoc i wyczerpujące odpowiedzi Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum MyGuitar Strona Główna -> Gitara elektryczna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin