struny elixir nano czy poly?

gitarnik2009

chce kupic [link widoczny dla zalogowanych] ale zauwazylem ze sa polyweb i nano web, jaka jest roznica oczywiscie [link widoczny dla zalogowanych] akustyczna?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

evi

przereklamowane struny. szkoda kasy

Luke

Może dla Ciebie Wink

dla mnie jedyna wada to niewielki wybór rozmiarówek. Jeśli komuś one przypasują to naprawdę ciężko się potem zmusić do gry na innych strunach. Żywotność kapitalna - kilkumiesięczne elixiry lepiej się trzymają niż kilkudniowe daddario czy EB. No ale wiadomo, mają też to charakterystyczne, dzwonkowate brzmienie, nie każdemu to podejdzie.

A co do tematu: używam tylko nanoweb, więc nie wiem, za to struny, które podałeś są do akustyka, więc temat raczej tam powinien być Razz

evi

Wolę kupić dwa komplety Roto albo Ernie za tę kasę i wymieniać częściej. Nowe struny to nowe, a przedłużana żywotność to przedłużana żywotność. Wiadomo, to wszystko subiektywne opinie i każdy powie coś innego. Mam uraz do Elixirów, bo to jedyne struny (obok Dunlopów), które mi się zrywały :> i to nie z powodu zbyt mocnego ataku lub wady mostka. A do tej żywotności też mam ambiwalentne uczucia i doświadczenia. No ale jak mówiłem, każdy woli/lubi co innego.

Luke

pewnie miałeś pecha Wink

ja jadę na dość mocnych naciągach elixirów: 12-68 przy skali 27.75 cala i strojeniu drop Bb i 10-52 przy skali gibsonowskiej i drop D, a jakoś zerwania mi się nie zdarzały. Raz tylko poszedł rdzeń w najgrubszej w barytonie i tyle. Nowe struny to nowe struny...no niby tak, chociaż miałem kiedyś tak, że już dość mocno wyeksploatowane elixiry (chyba 5 miesięczne) wymieniłem na nowe EB, żeby zużyć stare zapasy...no i po paru godzinach wrzuciłem z powrotem te stare elixiry, do czasu aż nie kupiłem nowych Wink

Dzięki tej powłoce bardzo fajnie łapa po nich zasuwa. Chyba jedyne co może zrazić to właśnie ten ich dzwoneczek, niektórych mocno drażni i wolą jakieś zwykłe strunki o bardziej stonowanym brzmieniu, na to się nic nie poradzi, jak komuś nie pasuje to nie Wink

No i cena...ale jak się pokalkuluje to na dłuższą metę i tak mniej na nie wydaje niż na EB, duuużo mniej Wink

evi

No może miałem pecha Wink

Jednak wolę tę konfigurację. Wiesz, kilka lat się dochodzi do swoich preferencji, a jak się gra na poważnie, to się już nie kalkuluje co się bardziej opłaca, tylko na czym się lepiej komuś gra. Koszta jakby schodziły na dalszy plan. Nie piszę dalej o swoich odczuciach wobec Elixirów, bo się nie porozumiemy w tej kwestii. To wszystko indywidualne preferencje. Kilkoma słowy mówiąc, to dla mnie Elixiry są wyżej stawiane, niż być powinny.

Mlekoserwis

Gdy kupiłem PRS'a to poprzedni właśnciciel miał zamontowane w nim elixirki. I były to dosyć zużyte (tak jak koleś mówił), ale za to fantastyczny był w nich feeling. Grało mi się się świetnie. Co do "dzwoneczkowego" soundu. To nie elixiry mają dzwoneczkowy sound. To inne struny mają dźwięk metaliczny Razz

a co do mojego szczęścia. Kiedyś pękła mi roto, ale to były początki, zakładałem struny na stroik, który się okazało rozładował i chociaż coś mi nie pasowało ciągnąłem dalej, dalej, dalej i struna A psozła Sad

<lol>
Raz też poszły D'addario 110, ale jakieś felerne. Ogólnie gram na roto yellow bądź Eb. Ale jak będę miał więcej hajsu to w elixirki zainwestuje.

gitarnik2009

spytalem w sklepie roznica jest w warstwie powlekanej, po jednym slizg palca jest mniej slyszalny jesli tak mozna powiedziec

moja [link widoczny dla zalogowanych] to [link widoczny dla zalogowanych] wiec poradzil mi poly, dam znac jak wypada pod katem zywotnosci

Domis75

Ja stawiam na [link widoczny dla zalogowanych] Elixir. Według mnie najlepsze.