Washburn X10Q VS

abc123 · Wysłany: Sob 16:51, 14 Mar 2009 Temat postu: Washburn X10Q VS

Witam. Chciałam zapytać w sumie o cokolwiek związanego z tą gitarą takie info. tak np:
* Gitara elektryczna 6-cio strunowa
* Gryf wykonany z klonu
* Korpus Solid wood, płyta wierzchnia z jaworu
* Podstrunnica z palisandru
* Mostek: vintage (Flushtrem)
* Klucze typu die-cast
* Pickupy Washburn WB630 w układzie HSS
* Przełącznik pięciopozycyjny
* Potencjometry: 1 x volume, 1 x tone
* Kolor vintage sunburst
nic mi nie daje ponieważ nie znam sie totalnie na gitarach a chciałabym takową zakupić.
Zabardzo nie wiem czym się różnią mostki i jakie są w ogóle, i pickupy i w ogóle nic... można o pomoc prosić?

czime456 · Wysłany: Sob 18:58, 14 Mar 2009 Temat postu:

Jeśli jeszcze nie jesteś doświadczonym gitarzystą to na początek nie przejmuj się tym czy gitara ma taki czy siaki mostek, ani szczegółami, mam przyrodniego brata i tata kupił mu gitarę była droga i Oskarek na niej nie grał więc lepiej kupować sobie z czasem co raz lepszą (tak jak to robił mój drugi brat). Ja na początku dostałam juniorską i też z czasem kupowałam sobie co raz lepszą, ale uważaj im dłużej będziesz grać na zwykłej tym lepiej, elektryczna zakrywa większość szczegółów i nie słychać wszystkich błędów. (Wszyscy sławni *i nie tylko sławni* gitarzyści zaczynali od zwykłej Smile

.

(Taka mała podpowiedź co do zakupu gitar : Mam wujka muzyka i on twierdzi że im gitara starsza tym lepsza i lepiej kupić sobie starą drogą niż nową tanią, taka to z nasz muzyczna rodzinka Smile

abc123 · Wysłany: Sob 19:51, 14 Mar 2009 Temat postu:

Dzięki za rady Smile

Ja gram na pudle i akustyku ponad rok..coś tam umiem i chciałabym w końcu zakupić elektryka.

Lord_Vhailor · Wysłany: Sob 21:46, 14 Mar 2009 Temat postu:

abc123 · Wysłany: Nie 12:02, 15 Mar 2009 Temat postu:

W sumie już mam odpowiedz że mam sie nie przejmowac jakimis szczegolami. Zalezy mi tylko zeby gitara dobrze grala i sie nie rozwalała xD Smile

)

abc123 · Wysłany: Nie 11:47, 22 Mar 2009 Temat postu:

jeszcze chcialam zapytac o taka gitare :
[link widoczny dla zalogowanych]

jest ona chyba z wajchą czy coś takiego nie wiem o co w tym chodzi w kazdym badz razie mozna to normalnie po prostu odczepic i grac bez ?

Lord_Vhailor · Wysłany: Nie 11:52, 22 Mar 2009 Temat postu:

Jasne, da się to wykręcić. Ale w pozycji zwisającej też nie jest specjalnie niewygodne.

Z czasem i tak nauczysz się tego używać Wink

.

abc123 · Wysłany: Pon 16:22, 23 Mar 2009 Temat postu:

mhm. a więc da się.. ale czy to robi w roznicy jakiejs dzwiekowej gitary??? sorki ale naprawde nie mam o takich rzeczach pojecia Smile

Lord_Vhailor · Wysłany: Pon 19:17, 23 Mar 2009 Temat postu:

Przede wszystkim - mostek z wajchą jest ruchomy, tj. nie jest jakoś specjalnie "na stałe" wmontowany w gitarę. Wpływa to na długość wybrzmiewania dźwięku - skraca ją (nieznacznie, ale skraca).

Tej wajchy można używać by uzyskać efekt szerokiego vibrato, opuszczenia dźwięku/całego akordu, ewentualnie podciągnięcia - ale od podciągnięć to są paluchy, które nie rozstrajają strun tak drastycznie.

Jakby coś było niejasne - pisz. Miejscami ciężko to łopatologicznie wyjaśnić.

abc123 · Wysłany: Wto 18:30, 24 Mar 2009 Temat postu:

w miare rozumiem już... a jakaś gitara podobna do tej co podałam wcześniej [ [link widoczny dla zalogowanych] ] .. tzn coś podobnego do niej ale ze stałym mostkiem??

adolfian · Wysłany: Wto 22:30, 24 Mar 2009 Temat postu:

tremolo jest spoko, nawet na poczatek. jesli jest dobrze ustawione to po prostu nie wajchujesz i nic nie ma prawa sie rozstroic.

np u siebie ustawilem tremolo na stala pozycje i dziala jak zwyczajny mostek ruchomy... i tak z innej beczki, do bardziej zaawansowanych uzytkownikow.

tremolo ustawione tak ze przylega cala powierzchnia do korpusu daje niesamowity efekt... drgania strun przenosza sie po mostku do komory ze sprezynami i powoduja ze gra na sucho jest naprawde glosna i gleboka, bardzo przyjemny efekt szczerze polecam komus kto ma duzo czasu zeby sie pobawil w tens posob:)

jedimaster1 · Wysłany: Wto 22:33, 24 Mar 2009 Temat postu:

Ja mam na swoim Fenderze tremolo i ustawiłem most niemal w desce. Brzmienie jest lepsze, większy sustain, a jak chcę wajhą ruszyć to i tak działa. Dlatego potwierdzam słowa adolfian'a.

abc123 · Wysłany: Śro 13:32, 25 Mar 2009 Temat postu:

moze trremolo jest dobre... ale ja i tak nie mam pojecia o zadnym ustawianiu. wogole nie wiem o co chodzi..

jedimaster1 · Wysłany: Śro 15:34, 25 Mar 2009 Temat postu:

W gitarze elektrycznej są elementy które wymagają ustawienia co jakiś czas. Takim elementem jest m.in. menzura. Wracając do mostka tremolo- jak nie chcesz wibrować to odkręcasz wajchę i tyle. Na most wykręcenie wajchy nie działa w żaden sposób ani pozytywnie ani negatywnie. Różnica jest tylko ta, że nie można wtedy robić efektu vibrato (na wszystkich strunach na raz, bo na pojedynczych można go robić, że tak powiem, palcyma Razz

)

mmax88 · Wysłany: Śro 16:05, 25 Mar 2009 Temat postu:

abc123 · Wysłany: Śro 17:00, 25 Mar 2009 Temat postu:

no wlasnie myslalam tez o epiphone. tez mi pare osob wlasnie go polecalo.. ale.. w sumie to nie jestem jeszcze niczego pewna..