Forum MyGuitar Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Buczacy" piec
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum MyGuitar Strona Główna -> Wzmacniacze i piece
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szadafaka
Gitarzysta
Gitarzysta


Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: że znowu?

PostWysłany: Śro 21:40, 30 Sie 2006    Temat postu: "Buczacy" piec

Witam Smile

Mam problem otoz gdy mam wlaczony piec, podpieta gitarke i w ogole to wzmak w czasie przerw w grze zajeibscie "buczy" - "charczy". Jak sie gra na nim to wszystko jest cacy. Gorzej jest jak wkawalku sa jakies break'i ;/ Mysle ze jest to zwiazane z uziemieniem (piec podlaczam do gniazdka bez "bolca") albo poprostu ze staroscia sprzetu.

Macie jakies inne typy na przyczyne "usterki"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Śro 21:57, 30 Sie 2006    Temat postu:

może to być przyczyna uziemienia.Może to też być wina tego, że po prostu gitara zbiera zakłócenia a normalne, że w czasie gry ich nie słychać, bo są zagłuszane, przester oczywiście w tym wypadku tylko pogarsza sprawę...w ogóle - mówisz o piecu gitarowym czy basowym? i czy tak sprzęt zachowywał się od zawsze czy po prostu nagle się to pojawiło?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laguitarra
Miłośnik Gitary
Miłośnik Gitary


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:08, 30 Sie 2006    Temat postu:

Wydaje mi się że problem leży w uziemieniu. A jeśli po ściszeniu potencjometrów gitary szum jest słyszalny wina leży po stronie kabla (uszkodzony ekran) lub wtyków jack.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez laguitarra dnia Czw 13:36, 31 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Śro 22:18, 30 Sie 2006    Temat postu:

ou contraire!
po przyciszeniu gitary, tj całkowitym skręceniu głośności, jej wyjście jest zwyczajnie zwierane właśnie przez potencjometr regulacji głośności, więc wówczas żaden szum z niej nie pochodzi.Tak samo też i z kabla - bo i te zakłócenia z kabla są zwierane przez gitarę.
Krótko mówiąc - jeśli po skręceniu głosności w gitarze do zera szumy i inne bzdety słychać dalej to winny jest wzmacniacz.Natomiast jeśli szumy ustają to za ich wyłapywanie winna jest gitara. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laguitarra
Miłośnik Gitary
Miłośnik Gitary


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:54, 30 Sie 2006    Temat postu:

Jeżeli winny jest sam wzmacniacz, to będzie on szumiał bez podłączania kabla... a sam kabel możesz też sprawdzić miernikiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Śro 23:13, 30 Sie 2006    Temat postu:

tak? owszem możesz, opór przejścia i opór izolacji, ale co Ci to da? Jeśli byłaby przerwa w żyle to sygnału by nie było albo byłby na tyle słaby, że nie byłoby go praktycznie słychać, bo mógłby być przenoszony tylko przez niewielkie sprzężenie pojemnościowe między przerwanymi częściami kabla.Ale to nie odpowiada sytuacji jaką opisuje autor tematu.Natomiast uszkodzenie izolacji między żyłą a ekranem raczej nie przyczyniłoby się do zwiększenia zakłóceń, bo one zmalałyby wraz z poziomem sygnału z gitary.Jakoś nie widzę natomiast sposobu sprawdzenia ekranowania kabla za pomocą zwykłego miernika, jeśli takowy znasz to chętnie go poznam Smile Ale poczekajmy może na odpowiedź Autora tematu, bo bez tego ciężko coś orzec.
Takie efekty były zawsze czy masz z tym kłopot dopiero od jakiegoś czasu i pojawiły się nagle?
Oraz co się dzieje z szumami w momencie gdy gitara zostaje całkowicie przyciszona?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szadafaka
Gitarzysta
Gitarzysta


Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: że znowu?

PostWysłany: Czw 1:08, 31 Sie 2006    Temat postu:

Jest to piec gitarowy, fitmy "x" Razz
po zciszeniu gitary dalej kwasi wiec to pewnie uziemienie, musze stestowac z gniazdem ktore jest za szafa ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Czw 10:43, 31 Sie 2006    Temat postu:

więc tak, jeśli mieszkasz w jakimś bloku starego budownictwa to bardzo prawdopodobne, że nie masz uziemienia w domu w ogóle, a gdy nawet gdzieś jest gniazdo z bolcem to po prostu może tam być dlatego, że takie było pod ręką i takie też zostało założone Wink Ja na przykład mieszkając w bloku tak właśnie mam, że sieć jest u mnie tylko 2 przewodowa i z tym fantem się zrobić nic nie da.Ale jest pewne rozwiązanie zastępcze - można podłączyć do pieca jakieś inne źródło dobrego uziemienia.Takim czymś jest na przykład kaloryfer.Rury kaloryfera, które idą głęboko w ziemię i mają z nią świetny kontakt są wyśmienitym uziemieniem, a nie widzę żadnych przeciwskazań przeciw takiemu wykorzystaniu kaloryfera Cool Po prostu bierzesz więc jakiś kabel pojedynczy, owijasz wokół kaloryfera, tak aby miał dobry konkakt elektryczny z nim a drugi koniec kabla podłączasz gdzieś do pieca...do masy pieca, czy do metalowej obudowy.Wystarczy tylko wkręcić kabel najlepiej pod jakąś śrubkę mocującą tą blachę do drewnianej obudowy.Jeśli to nie pomoże to albo jest to po prostu "taki urok" tego pieca albo też jakaś usterka techniczna, z którą niestety na odległość nie jestem w stanie nic zrobić i orzec...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laguitarra
Miłośnik Gitary
Miłośnik Gitary


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:33, 31 Sie 2006    Temat postu:

Luke napisał:
.Jakoś nie widzę natomiast sposobu sprawdzenia ekranowania kabla za pomocą zwykłego miernika

Ciągłość ekranu możesz sprawdzić omomierzem (jeśli rezystancja bliska 0- ekran w całości) a jak masz multimetr cyfrowy z testem ciągłości to takim też można.

Uszkodzenie ekranu, lub brak wręcz ekranowania może skutkowac brumem ale również podłączenie ekranu do masy na obu końcach przewodu bo tworzy się pętla indukcujna i się brum może indukować.

Tak więc skoro kabel masz sprawny to czy:
1) Piec brumi bez podłączenia kabla i gitary?
2) Podczas gry dotknięcie strun powoduje zmniejszenie szumu?

Ale najpierw skorzystaj z tego co mówi Luke, w przypadku braku uziemienia w gniazdku skorzystaj z kaloryfera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Czw 17:59, 31 Sie 2006    Temat postu:

tak, tylko że objawy, które przedstawia autor tematu same mówią za siebie, że nie mamy do czynienia z sytuacją, gdy ekran kabla nie ma przejścia.Raczej chodziło mi o skuteczność ekranowania, bo kiepsko ekranowany kabel na pewno jest jednym z głównych powodów powstawania brumu, ale tego nie sposób sprawdzić miernikiem i właśnie to miałem na myśli Smile

Sens korzystania z omomierza jest w zasadzie tylko w przypadku prostych uszkodzeń kabla, ale w tym wypadku nie mamy z tym do czynienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micik
Miłośnik Gitary
Miłośnik Gitary


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:34, 21 Paź 2006    Temat postu:

Witam! Są dwa rodzaje zakłóceń, buczenie i szum i tu autor powinien dokładniej sprecyzować, co to w ogóle jest, dopiero w tedy można będzie cokolwiek powiedzieć!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vesilij
Szarpidrut
Szarpidrut


Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 14:17, 22 Paź 2006    Temat postu:

No tak, bucznie definitywnie różni się od szumu. Byłbym tym bardziej szczęśliwy gdyby ktoś dał jakąś dobrą radę na bucznie, gdyż Sam mam taki problem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Nie 15:21, 22 Paź 2006    Temat postu:

przede wszystkim jaki masz sprzęt? bo na pewnym sprzęcie buczenie jest normalne z powodu jego konfiguracji, inne sprzęty mają znów to do siebie, że mają cholernie duży poziom szumów, np. te małe Marszałki MG 15 watowe, szumi to niemiłosiernie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vesilij
Szarpidrut
Szarpidrut


Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 11:24, 23 Paź 2006    Temat postu:

Może najłatwiej będzie w taki oto sposób: [link widoczny dla zalogowanych]
Piec ma tak od pocztaku. Buczy strasznie na wbudowanym overdrive i moze troche mniej na boss ds1


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Pon 12:31, 23 Paź 2006    Temat postu:

no niestety tutaj to raczej "zasługa" pieca, i z tym już raczej nic się nie zrobisz, po prostu trzeba się liczyć z tym, że piece takich kiepskich firm tak mają...chociaż to w bardzo dużym stopniu zależy jeszcze od tego co do niego podpinasz...niektórzy podłączają gitarkę do takiego wzmacniacza i na overdrivie korzystają z układów singlowych bez żadnej ochrony przeciwzakłóceniowej, np. jakieś tanie gitarki po 400 zł a potem się dziwią, że im to buczy...trudno żeby nie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micik
Miłośnik Gitary
Miłośnik Gitary


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:14, 23 Paź 2006    Temat postu:

Witam! Nie bardzo chce mi się wierzyć, że on,,buczy” może za mocno szumi! Bo buczenie to oznaka złej filtracji zasilania, złego prowadzenia masy, co jest bardzo wątpliwe przy fabrycznym sprzęcie, może buczeć, jeżeli przester jest zasilany z źle od filtrowanego zasilacza, ale z baterii już nie! Może zaczniemy od początku, jak podepniesz samą gitarę bez dodatkowych wynalazków, to czy jest przydźwięk, szum czy nie?
Jeżeli nie, a podpinasz się z przesterem pod wejście gitarowe, to albo jest za bardzo przesterowane wejście, albo zła filtracja. Spróbuj z przesterem podejść pod samą końcówkę, jak to jest fabryczny wynalazek, to powinna być taka opcja i wtedy zobaczysz, co i jak!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vesilij
Szarpidrut
Szarpidrut


Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 21:44, 23 Paź 2006    Temat postu:

Na czystym brzmieniu brzmi bardzo dobrze, żadnych szumów, żadnego buczenia.

Przypuszczam, ze moze to byc rzeczywiscie zasluga kiepskiego pieca. Kiedyś podpiąłem się z wiosłem do takiego fajnego pieca Line6 (spider bodajże) i jak przestawałem grac, była cisza, nic, a w domu, zwłaszcza na wbudowanym overdrivie idzie ocipiec!

Jeśli chodzi o przester to zasilam go z baterii. Buczy znacznie mniej, ale jednak dalej buczy.

Edit: Czy wina może leżec po stronie gitary?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Pon 22:00, 23 Paź 2006    Temat postu:

poniekąd w tym akurat może pomóc bramka szumów - w tym wzmacniaczu, o którym mówisz jest tak właśnie dzięki jej obecności.I raczej nie chodzi to o to po której stronie leży wina, bo leży ona po obu stronach pewnie, tylko o to w jakim stopniu jest to zasługa gitary Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micik
Miłośnik Gitary
Miłośnik Gitary


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:31, 23 Paź 2006    Temat postu:

Vesilij napisał:
Na czystym brzmieniu brzmi bardzo dobrze, żadnych szumów, żadnego buczenia.

To znaczy, że wzmacniacz jest bardzo czuły, podepnij gitarę pod sam efekt, rozkręć się nim na maxsa, a na wyjście kabla podłącz multimetr, na stawiając go na napięcie zmienne, na zakres, 20, albo 2V i uderz w struny i zobacz, co pokarze i napisz ile jest tego napięcia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Wto 12:29, 24 Paź 2006    Temat postu:

multimetr? obawiam się, że z tym nie będzie tak prosto, zwykłe tanie multimetry nijak się nie nadają do takich pomiarów, trzeba by mieć jakąś przystawkę pozwalającą na pomiar amplitudy czy wartości skutecznej napięcia zmiennego z zakresu pasma akustycznego, zwłaszcza, że tym razem mówimy o przebiegach mocno odkształconych, więc w zasadzie tu by był potrzebny przetwornik TRUE RMS...no albo po prostu woltomierz analogowy, który wskazałby wartość średnią...tylko po co? nie wydaje mi się, żeby taki pomiar był konieczny, wystarczy po prostu tak ustawić level efektu, aby siła głosu była w miarę równa z efektem jak i bez efektu, tzn. żeby dodatkowo czystego kanału nie przesterować zbyt dużym poziomem sygnału przesterowanego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vesilij
Szarpidrut
Szarpidrut


Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 22:17, 03 Lis 2006    Temat postu:

Hmm
Powiem tak: problem najprawdopodobniej tkwił w walniętym przelaczniku na gitarze. Zauwazylem to niedawno. Wymienilem go i teraz widze, ze jest duzo lepiej...
W każdym razie wilkie dzięki za pomoc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micik
Miłośnik Gitary
Miłośnik Gitary


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:17, 04 Lis 2006    Temat postu:

Vesilij napisał:
Hmm
Powiem tak: problem najprawdopodobniej tkwił w walniętym przelaczniku na gitarze. Zauwazylem to niedawno. Wymienilem go i teraz widze, ze jest duzo lepiej...
W każdym razie wilkie dzięki za pomoc!

Ale pisałeś, że po podłączeniu gitary do innego pieca, było wszystko w pożarku! Po podejściu samej gitary pod wzmacniacz też było wszystko w porządku! Widocznie źle opisałeś problem i związane z nim objawy. Wadą tych wszystkich dopalaczy, typu,,przester, jest to, że mają bardzo duże wzmocnienie napięciowe, a jeszcze gorsze jest to, że podłącza się je do bardzo czułych wejść, spróbuj podejść z tym pod samą końcówkę, gdzie czułość jest, (bynajmniej powinna być) 775mV, a zobaczysz różnicę! Szkoda tylko, że są dwa odmienne zdania, któryś z nas leje wodę, tylko, który?, Musisz sam wyczuć!
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vesilij
Szarpidrut
Szarpidrut


Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 16:17, 04 Lis 2006    Temat postu:

Dobra przepraszam, moze faktycznie skolowalem.
Nie mniej jednak mowie tylko to co sam zaobserwowalem.
Przynajmniej taki pozytek, ze nie mam juz z tym problemu.
Dzieki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micik
Miłośnik Gitary
Miłośnik Gitary


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:18, 05 Lis 2006    Temat postu:

W prawdzie jest tego bardzo mało, ale najlepiej jest szukać przesteru z jak najmniejszym zasilaniem, są takie, co są zasilane jednym paluszkiem, czyli 1,5V. W tedy obcięcie sinusoidy następuje na bardzo niskim poziomie amplitudy, takie układy mają o wiele niższy poziom szumów w stosunku do sygnału.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke
Vip
Vip


Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau

PostWysłany: Nie 13:31, 05 Lis 2006    Temat postu:

jak dla mnie to już zdecydowanie przekombinowane.To, że przestery tak się zachowują wynika z ich naturalnych właściwości i z tym się wiele nie zrobi.Przestery zasilane niższym napięciem? obawiam się, że tu występowałaby po prostu mniejsze przesterowanie, przez co wzmocnienie szumów by spadło.Bo w takich układach raczej obcięcie następuje na podobnym poziomie, dopiero można by mówić o zmianie poziomu obcinania przy układach wykorzystujących odpowiednio dobrany punkt pracy wzmacniacza.Bo nie trzeba szukać żadnych niskonapięciowych przesterów - wystarczy przykręcić trochę gain Smile no ale niektórzy czują potrzebę używania highgainowych kostek i w takim wypadku to nie ma sensu i wypada użyć bramki szumów.
Tak swoją drogą nie pamiętam abym widział przestery zasilane napięciem 1,5 V...ani wśród fabrycznych urządzeń ani wśród różnych mniej lub bardziej amatorskich konstrukcji.Jeśli masz gdzieś namiary na takie, to prosiłbym o podanie, może akurat wykorzystują jakąś nieznaną mi metodę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum MyGuitar Strona Główna -> Wzmacniacze i piece Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin