footswitch problem

adolfian · Wysłany: Sob 12:44, 28 Mar 2009 Temat postu: footswitch problem

otoz zakupilem foot marshalla dwuprzyciskowy i mam problem. zeby zmienic kanal w moim rolandzie 20x musze przycisnac przelacznik kanalu dwukrotnie, za kazdym razem. natomiast przelacznik efektow w ogole nie dziala.

rozkrecilem marszalka i wszystko wydaje sie dobrze polaczone, masy miedzy soba i do ekranu, przelaczniki tez przylutowane. moze ktos ma schemacik footswitcha od rolanda zebym mogl to poprzelutowywac? bylbym bardzo wdzieczny, bo troche szkoda wydanej stowki gdy nie da sie grac normalnie:/

i jeszcze pytanie, czy to podwojne przelaczanie jest spowodowane tym ze przelacznik w tym foocie jest jakiegos innego typu niz standardowy? nie znalazlem na nim zadnego oznaczenia zeby moc wam to napisac. dzieki z gory za zainteresowanie

Neo · Wysłany: Sob 16:20, 28 Mar 2009 Temat postu:

po pierwsze zanim coś kupisz to sprawdź czy w ogóle to coś może chodzić w połączeniu z twoim piecem...
jak dla mnie to po prostu zły dobór to wszystko (jak kupiłeś przełączki marshalla to powinieneś wiedzieć jak się nazywa)
za mało informacji podałeś

adolfian · Wysłany: Sob 21:25, 28 Mar 2009 Temat postu:

po pierwsze: jak?

foot rekomendowany przez rolanda nie jest nigdzie dostepny wiec kupilem marshala... poza tym, nie wiem czy sie orientujesz z czego sie sklada footswitch... to tylko przelacznik podlaczony do kabla stereo... to tak jakbys mi proponowal sprawdzenie grubosci kartki zanim kupie zestaw spinaczy biurowych.

liczylem na konkretna porade, jesli nie to bede musial kombinowac na chybil trafil. co do specyfikacji to na stronie marshalla nie ma nawet w dziale produktow footswitchy, ot zwykly dwuprzelacznikowy bez diod led.

Neo · Wysłany: Nie 14:54, 29 Mar 2009 Temat postu:

tak sie składa akurat ze wiem, i skoro wysuwasz takie wnioski to powinieneś wiedzieć, że istnieje możliwość zachodzenia zbyt małego napięcie sterujące przekaźnikami w piecu co nie będzie dawało "efektu" koordynacji pomiędzy sprzętem, bo w żadnym sklepie nie mają wszystkich wzmacniaczy świata i żaden sklep nie da ci gwarancji ze ich footswitch będzie z nimi kompatybilny i właśnie po to są rekomendacje firm z których jak widać warto korzystać :]

adolfian · Wysłany: Nie 17:20, 29 Mar 2009 Temat postu:

footswitch sklada sie tylko z przelacznikow (pomijam diody) i jest zasilany wlasnie z pieca, wyjasnij mi wiec w jaki sposob przelacznik moze sobie samemu podac zbyt male napiecie? :]]]

oczekiwalem jakiejs konstruktywnej pomocy a nie przepychania sie. nie wiem czego ode mnie oczekujesz, ze ci przyznam ze powinienem najpierw sprawdzic czy bedzie dzialac? no powinienem raczej ale widocznie nie mialem takiej mozliwosci. ale zamiast mi dawac wyklad z elektroniki o ktorej nie masz chyba zbyt duzego pojecia, moglbys napisac jakas sensowna porade skoro jestes taki oblatany:]

Neo · Wysłany: Nie 18:38, 29 Mar 2009 Temat postu:

stary że przeczytałeś jakiś artykuł "footswitch i jego flaki" no to chwała tobie ale czasem możesz też spokojnie wysłuchać innych.. jeżeli chcesz rady no to k**** zdecyduj się ile chcesz mieć przełączników i sobie sam zbuduj to jest prostrze od budowy cepa, a skoro taki oblatany jesteś to sobie poradzisz...
Jak chcesz mieć 2 guziki to potrrzebujesz kabel stereo z końcówką jack jesli oczywiście taka masz na wyjściu pieca, bo jeśli nie to nie masz sie co bawić bo jeszcze coś spierdolisz. A jeśli chcesz 1 przełącznik, guzik czy jak by go tam nie nazwać to potrzebujesz mono (różni sie tym że ma o jeden kabel z izolacją więce, zwany gorącym) Następnie musisz sprawdzić jakiego typu przełacznika potrzebujesz - albo zwiernego ( zwiera kanały) albo takiego co przy naciśnięciu raz rozwiera a raz zwiera nie wiem jak sie dokąłdnie nazywa. Dokupujesz gniazdo jack takie na luźne obudowy (i tez w zależności czy chcesz 2 cz 1 p.) potem musisz sobie znaleźc jakieś "guziki" tu sobie możesz puścić wodze fantazji, ale musza byc na tyle duże żebyś w nie trafił :] za obudowe mozesz przygarnąć dowolne metalowe pudełko, rozmiary według uznania byle by sie wszystko miesciło. no i oczywiscie musisz posiadac jeszcze cyne do lutowania (słyszałem tez ze pasta do lutowania sporo ułatwia sprawę) oraz izolowany kabel. Przykręcasz do pudełka gniazdo oraz "guziki" (oczywiście we wcześniej wywiercone otwory) i teraz jak masz 2 guziki to lutujesz mase z obydwoma guzikami a gorące osobno do każdego "guzika". koniec
jesteś w dziale zrób to sam to działaj...włala

adolfian · Wysłany: Nie 19:34, 29 Mar 2009 Temat postu:

zluzuj troche ok?
masz na gorze napisane kulturalnie, ze prosze o pomoc a nie bezsensowne nabijanie postow. moze jestem oblatany, moze nie, jakie to ma znaczenie, chcesz na sile blysnac? oszczedz sobie ten przepis na footswitch bo nie o to pytam.

dzieki za pomoc jednak jest zbyteczna: zadalem konkretne pytanie o schemacik/info/ rade jak to jest w rolandach(konkretnie moim cube20) a ty mi wyjezdzasz na poczatku topicu jakies teksty zebym pomyslal przed kupnem:/ olalbym to gdyby to byl dzial gitara czy offtop, ale to jest diy wiec liczylem na jakas porade.

teraz mi piszesz jak zrobic footswitch, dzieki pomocne. wprawdzie to wszystko wiem, no ale gdybym nie byl pewny to mnie upewniles. tylko ze to dalej nie rozwiazuje mojego problemu nie uwazasZ? bo wlasnie o to chodzi ze nie wiem czy potrzebuje przelacznika ZWIERNEGO. rozkminiam ze chyba tak skoro inny typ nie dziala... mniejsza z tym dzieki za pomoc, czekam na opinie kogos kto wie jak to jest w rolandzie.

co do gniazda jack to w tym marshallu jest zwykly kabelek, ale jestem pozytywnie zaskoczony ze obudowa tego foota jest przystosowana do zamontowania gniazda (jest plastikowa zaslepka ktora imituje gniazdo jack, a wchodzi w nia zwykly kabel. jednak chyba zamontuje gniazdo bo to ulatwi transport i nie zerwe przypadkiem noga kabli w srodku, gdybym zahaczyl albo cos takiego... no i bedzie mozna kabel dowolnej dlugosci uzyc

btw: jednak mnie czegos nauczyles, ze kabel mono ma wiecej zyl goracych od stereo:]